Kraków jedno z piękniejszych miast w Polsce kojarzy się przede wszystkim z zabytkami, Wawelem i imprezami kulturalnymi. Ale czy to na pewno najważniejsze atrakcje turystyczne Krakowa? Tym razem chcemy Ci pokazać Kraków zupełnie inaczej. Zielone zakątki, dzikie, trochę zapomniane miejsca i te dobrze znane, ale z zupełnie innej perspektywy…
Planty
Zielony kołnierz drzew i krzewów szczelnie otula starą część miasta. Tam, gdzie na początku XIX wieku średniowieczne zmurszałe mury miejskie były schronieniem dla kryminalnego światka i idealnym środowiskiem dla powiększającej się populacji szczurów, powstał ogród pełen drzew, kolorowych klombów i soczystych trawników.
O poranku zasnute mgłą, w południe, gdy promienie słońca przedzierają się przez konary i liście drzew, wieczorem, gdy zapalają się latarnie wzdłuż alejek – o każdej porze dnia Planty wyglądają inaczej i są głębokim oddechem, który uspokaja w sercu zapracowanego miasta.
Świetnie się tu czują nie tylko spacerowicze, ale też egzotyczne gatunki drzew z najdalszych zakątków świata. Samotny miłorząb dwuklapowy (ginkgo biloba) ściga się ze strzelistym dachem klasztoru oo. Franciszkanów.
Ogród Botaniczny UJ
Ukryta wśród wysokich murów prawdziwa perła, oaza spokoju, raj dla miłośników kwiatów, kaktusów i ciekawych okazów botanicznych. Można się tu schować na chwilę i zapomnieć, że jest się w samym sercu zapracowanego i pędzącego miasta.
Na niespełna 10 hektarach królestwo roślin ma tu swój pałac. Masywne kolumny dębów i klonów tworzą największą komnatę – Arboretum. Usłane kwiatowymi dywanami alejki prowadzą do szklanych domów, gdzie w temperaturach tropikalnych rośliny egzotyczne tworzą gabinet osobliwości.
O tym, że to najstarszy ogród botaniczny w Polsce szczerze zapewnia szypułkowy Dąb Jagielloński, który 230 wiosen ma już za sobą.
Park Bednarskiego, Kopiec Krakusa, Kamieniołom Liban
Na podgórskie wzgórze wspiąć się trzeba. Mówią, że to Park Bednarskiego jest najpiękniejszy w Krakowie. Na pewno jest nietypowy. Miło jest tu urządzić sobie piknik pod wapiennym klifem i obserwować codzienne życie wiewiórek.
Krótki spacer, przejście kładką nad ulicą, kilka kroków w górę przez mały park i już jesteśmy na szczycie historycznego Kopca Krakusa. Zachód słońca z panoramą miasta lub świt z widokiem na białe klify Kamieniołomu Liban, to chwile, które się uwiecznia aparatem lub we własnej pamięci.
Spacerem, biegiem, rowerem jak kto woli. Tutaj nie tylko można się napatrzeć i przebywać w pięknych okolicznościach przyrody. Kamieniołom Liban to też kawał ciężkiej historii, o której nie jest łatwo zapomnieć. Dokształcić się można też geologicznie, tuż obok w Rezerwacie Bonarka, stąpa się po najprawdziwszym dnie morza jurajskiego, a ścieżka dydaktyczna zabiera w świat dawnych morskich zwierząt, które zostawiły po sobie ślad w skale.
Błonia, Park Jordana, Kopiec Kościuszki
Niech żyje sport i niech żyją krakowskie Błonia! Na biegowo – rowerowej trasie wokół zielonego trójkąta można się wyszaleć do woli. Jeśli komuś mało, może skrzyknąć znajomych i piłką porzucać do kosza lub pokopać prosto do bramki w przyjaznym dla sportu Parku Jordana.
Młodzież upatrzyła tu sobie specjalny kąt, gdzie na rolkach, deskorolkach i rowerach pokazują, że prawa fizyki mają za nic. Są tacy, którzy patrzą na te ewolucje z góry i nie żałują kilku złotych za wstęp na Kopiec Kościuszki. Widok na zieloną część Krakowa jest tego wart.
Zakrzówek, Park Skałek Twardowskiego
Zalany wodą dawny kamieniołom jest niebieskim oczkiem miasta. Trudno uwierzyć, że to Kraków, a nie wybrzeże nad Adriatykiem. Dojścia do skraju klifów broni płot, ale ścieżka wydeptana dookoła zalewu doprowadza wreszcie na małe wzgórze z punktem widokowym.
W pobliskich skałach podobno Twardowski udzielał swoich lekcji magii. Dziś pobierają tu lekcje wspinacze, bo wapienne ściany dobrze nadają się do ćwiczeń nie tylko dla początkujących.
Bielańsko-Tyniecki Park Krajobrazowy
System wielu szlaków pieszych i rowerowych pozwala docenić przyrodę na obrzeżach miasta. Park jest tak różnorodny, że został podzielony na cztery rezerwaty chroniące florę, faunę i wapienne skały. Chroni się naturalnie zachodzące zjawiska przyrodnicze, co oznacza, że miejscami bywa tu naprawdę dziko – gęste zarośla powalone pnie drzew, które są siedliskiem dla nowych roślin i drobnych zwierząt.
Wapienne ściany i lessowo-skalisty wąwóz to wizytówka rezerwatu „Panieńskie Skały”. W „Bielańskich Skałkach” tuż u bram Klasztoru oo. Kamedułów, na skalnych zboczach rosną rzadkie gatunki roślin o tajemniczych nazwach jak ożoła zwyczajna lub oman szorstki. Oba rezerwaty łączy 4 kilometrowy szlak pieszy przez Las Wolski.
Nasza trasa pieszo-rowerowa przez dziki i zielony Kraków
Dostępna jest też do wysłania na telefon lub w aplikacji Google Maps pod tym linkiem.
Szlak rowerowy Kraków-Tyniec
Spod samego Wawelu, aż do Klasztoru oo. Benedyktynów w Tyńcu, wije się srebrna nitka szlaku dla cyklistów, który jest częścią dużej Wiślanej Trasy Rowerowej.
Gdy tylko opuści się miejskie bulwary i wjedzie na wały przeciwpowodziowe, otwiera się widok na dolinę Wisły, nad którą górują zielone wzgórza Lasu Wolskiego z białymi murami Klasztoru oo. Kamedułów.
Mimo, że urok tej trasy docenia wielu rowerzystów, jedzie się nią swobodnie, bo jest wystarczająco szeroka, a miejsc na odpoczynek też nie brakuje. Spod Smoczej Jamy do Klasztoru w Tyńcu pokonuje się około 13 km. Do Krakowa można wrócić tramwajem wodnym lub drugą stroną Wisły.
Anita Demianowicz poszukiwała ciekawych miejscach w Krakowie do fotografowania, Ania Alboth z „Rodziny bez granic” pisze o rodzinnym Krakowie, Patryk Świątek z „Paragonu w Podróży” zabrał nas do uduchowionego Krakowa, Ula Fiedorowicz z „Adamant Wanderer” poleca Kraków śladem smaków i restauracji, Ania Nowak z „Wędrownych Motyli” pokazuje Kraków pełen sztuki, zaś Janek Favre pisze na „StayFly”o Krakowie w popkulturze. Michał Maj natomiast napisał o Krakowie pełnym tajemnic, a Marcin Wesołowski pokazał nam nowoczesny Kraków. Paulina Wierzgacz sfilmowała nasz udział w Etapie I Kraków Experience, co poniżej możecie obejrzeć.
Poniżej zaś film podsumowujący I etap kampanii #KrakowExperience, a w nim nasze ujęcia wideo z drona.
<3 <3 <3
;)
Tak naprawdę Wasza lista to tylko początek długiej listy dzikich i zelonych zakątków w Krakowie. Ja dorzucę z miejsc łatwo dostępnych jeszcze północne zakola Wisły, park Litników przy AWF, Łąki Nowo Huckie, Zalew Nowohucki wraz z Dłubnią, którą można spłynąć kajakiem.
To prawda, to tylko początek długiej listy :) ale dla tych, którzy wpadają do Krakowa na chwilę, to już coś konkretnego na początek.
Jest gdzie się powłóczyć i mieć poczucie, że jest się daleko poza miastem…
Byłam tyle razy w Krakowie, a jeszcze tyle przede mną. To niesamowite ile jedno miasto może kryć w sobie:)
Super polatane! Wiaheorski LOVE! jedyny minus to to że czasu na piwo nie było :(
Mam nadzieję, że jednak kiedyś uda nam się w jakiś cudowny sposób się spotkać w Krk :D
A no i jedna ważna rzecz, fajni się dowiedzieć tyle ciekawych rzeczy o Krakowie (a mieszkam tu już pare lat). Dzięki! :)
Takie nasze ulubione perełki w mieście :)) Enjoy!
A żebyś wiedział że pojadę i popstrykam :)
a niech Was, teraz to już takie dzikie nie będą;) Zapraszamy następnym razem bardziej na wschód tu to dopiero jest dziko i zielono:)
A niech ludzie docenią, że jednak w Krakowie jest dużo miejsc zielonych. W okolicach Nowej Huty tez jest się gdzie powłóczyć…
Alicja Rapsiewicz w okolicach Nowej Huty jest sporo perełek, np. dwory w Branicach, zwłaszcza ten renesansowy, zajrzyjcie kiedyś koniecznie :)
Kraków to piękne miasto!
Trudno się nie zgodzić :)
Dzięki!
Kwaitki Alicji muszą być =D Wiewióra czad! A zdjecie Wasze z Ogrodu Botanicznego jak z jakiejś reklamy :)
Oj tam, czekamy z niecierpliwością na Twoje kadry :)
śpiący królewicz ;)
Co nie? Oby nie zaspał…
eee,jakiej tam mniej znanej:)
a to znacie?:) http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,7495
No jahha! Wpadliśmy na to latając dronem nad Dietla. W grubym szoku byłem, że tyle miejsc jest za murami i mało kto o tym wie :)
Ciekawe czy zabiegani mieszkańcy Krakowa mają świadomość tego, w jak cudnym miejscu Polski mieszkają, nie? Mówi się, że im bliżej cudu się jest, tym ciężej go zauważyć. Tak, jak ludzi z Pomorza ciągnie w góry, a tych z południa do morza.
Świetny tekst, potwierdzony ładnymi zdjęciami. Bije od niego szczerość i prawdziwa pasja, a ja to kupuję. :)
Dziękuję i pozdrawiam.
Niestety, ludzie mając coś „pod nosem” nie interesują się tym albo mówią, że „kiedyś się tam wybiorą” i wiecznie tego nie robią :(
Umiejętność zdrzemnięcia się jest cechą prawdziwego drapieżnika :)
Nie znałem tego. Ciekawa teza :D
Piękne podsumowanie… tego, co w Krakowie najlepsze ;)
Tylko zabrakło Zalewu Bagry! :)
Świetna lista, na pewno warto jest zobaczyć te wszystkie piękne i malownicze miejsca ;) Pozdrawiam !
Dzięki za spis zielonych miejsc w Krakowie, na pewno skorzystam!
Fajny artykuł:) Uwielbiam takie niesztampowe przewodniki, zazwyczaj miejsca w nich wskazywane biją na głowę te, w które podążają tłumy. Cool!
Bardzo fajny spis atrakci w Krakowie. Niespodziewałem się, że aż tyle jest tam ciekawych miejsc.
Niesamowite widoki i bardzo ciekawy szlak. Na pewno skorzystam z tego wpisu wybierając się w podróż do Krakowa. Pozdrawiam.
Powinni wydawać takie przewodniki. Alternatywne zwiedzanie. Jeśli kiedyś wydacie, obiecujemy, że wejdziemy w jego posiadanie :) :)
Cześć! Dziękuję za taki dobry blog. Klasowe foto! Pięknie wszystko opisano i bardzo pożyteczne porady!
A Ogród Mehoffera ?
Ogród Czapskich ?
Piękny ogród przy MAuzeum Archeologicznym ?
Przepiękne fotki, wasze? :)
Cudowne fotki! W maju też byłam okazyjnie w Krakowie – przepiękne miasto. Żałuję, że nie odwiedziłam opactwa w Tyńcu ale myślę, że za rok to nadrobię!
Sporo fajnych miejsc w Krakowie odkrywałam dopiero po wyprowadzce, kiedy bywałam tu gościem. Ludzie niestety tak mają – jak mają coś pod ręką na stałe, to się tym albo nie interesują albo uważają, że „przecież mają czas” na poznanie swojego miasta, po czym nigdy tego nie robią. Szkoda.