Pociągiem z naszą weteranką wojenną dojechaliśmy do Bukaresztu punktualnie. Rozstaliśmy się w bardzo miłej atmosferze. Ona do nas po rumuńsku, my do niej po polsku i… trzeba było zacząć myśleć dalej…co tu zrobić, bo transport w stronę granicy bułgarskiej nam uciekł… Czytaj dalej »
Wszystko w temacie: Bukareszt
Pociągostop, przemytnicy i bilet dla weteranów
Zmierzamy właśnie do Bukaresztu, ale zanim do tego doszło mieliśmy już kilka przygód – pierwsza zaczęła się jeszcze w Polsce… Ile razy zdarzyło Wam się jechać pociągiem, który dzieli się wagonami i część składu jedzie np. do Zakopanego a część do Przemyśla? Pewnie nie raz. Nam też, ale pierwszy raz w życiu wsiedliśmy do złego wagonu. Czytaj dalej »