Cześć!
Z tej strony Alicja i Andrzej. Bardzo miło nam Cię tutaj widzieć!
Jak pewnie się domyślasz naszą pasją są podróże, ale zawodowo zajmujemy się czymś innym. Przed naszą kilkuletnią podróżą Alicja grała w teatrze, a ja prowadziłem swoją firmę informatyczną. Dziś po powrocie do Polski dalej podróże traktujemy jako naszą największą pasję. Pisząc tego bloga czujemy, że możemy spłacać wielki dług wdzięczności. Zaciągnęliśmy go gdy ponad 10 lat temu o podróżowaniu nie wiedzieliśmy prawie nic. Wtedy ktoś inny poświęcał swój czas, abyśmy mogli się tego nauczyć. Co najmniej kilka razy zastanawialiśmy się, czy z blogowania podróżniczego można żyć. Odpowiedź jest twierdząca. Problem tylko w tym, że znamy sposoby, które łatwiej i szybciej pozwalają zarabiać pieniądze.
Oboje żyjemy mobilnie, dlatego nie pracujemy na etacie. Pracujemy przez Internet, co pozwala nam żyć tak, jak chcemy i być tam, gdzie chcemy. Ma to swoje wady, bo sami musimy się do pracy motywować, ale wolność, którą posiadamy ma dla nas największą wartość. Pieniądze zarabiane w większości wydajemy na podróże oraz sprzęt podróżniczy i elektroniczny, aby swoją listę marzeń móc realizować.
Jeśli interesuje Cię podróżowanie, a w szczególności to długodystansowe, radzimy Ci zacząć przeglądanie bloga od tego działu => pieniądze w podróży to podstawa, a jak jeździć, aby wydawać mniej lub wcale uczyliśmy się bardzo długo. Dziś masz tę wiedzę od nas zupełnie za darmo.
Przez ponad 10 lat prowadzenia tego bloga udało nam się tu zgromadzić dużo mniej lub bardziej praktycznej, treści, więc po prostu rozgość się. Możesz zacząć czytać tematycznie (menu na górze), geograficznie lub chronologicznie – przewiń kilka ekranów niżej i tam znajdziesz wpis po wpisie. Ciut niżej pod kreską jest krótka historia naszych dotychczasowych podróży i tzw. kamienie milowe.
Od czasu do czasu pojawiamy się w radio czy telewizji, ale najcześciej można nas spotkać po prostu w realu podczas spotkań podróżniczych, slajdowisk, festiwali i warsztatów podróżniczych, które prowadzimy (kalendarz spotkań). Bardzo to lubimy, bo wtedy jesteśmy wśród ludzi, których pasja jest dokładnie taka sama jak nasza – podróże!
Zawsze możesz podejrzeć nas w którymś z kanałow społecznościowych: Facebook, Youtube, Instagram i Twitter, który spina całą naszą aktywność w sieci.
Możesz też się z nami skontaktować! Czytamy wszystkie maile i (wcześniej czy później) też na nie odpowiadamy!
Pozdrawiamy życząc miłego dnia,
Alicja Rapsiewicz i Andrzej Budnik
Skrócona historia LosWiaheros
Z roku na rok coraz więcej treści pojawia się na LosWiaheros.pl i dochodzą nas sygnały, że niektórzy gubią się w naszej historii. Poniżej więc w skrócie co i jak było po kolei, aby zachować pewną chronologię wydarzeń.
Pierwsze wpisy na blogu pojawiły się w 2005 roku, gdy jeszcze strona ta wyglądała zupełnie inaczej. Nie można było mówić nawet, że to blog, a relacje z podróży. Te wpisy dotyczą podróży lądem do Chin przez Syberię i Mongolię w obie strony koleją transsyberyjską.
Kolejna podróż opisywana już jako Los Wiaheros to kilkumiesięczna podróż do Ameryki Południowej, która niestety skończyła się przedwcześnie w La Paz, podczas porwania z bronią w ręku. Często właśnie ten fakt jest wyciągany z bloga i pojawia się na różnych forach, mylnie jako przyczyna końca naszej kilkuletniej podróży po świecie. Podróż do Ameryki Południowej odbyła się jeszcze zanim się znaliśmy…
Po powrocie z Ameryki Południowej z grupą znajomych poleciałem do Indii i Nepalu, gdzie łaziliśmy sporo po Himalajach. Co prawda nie ma z tej podróży jako tako relacji, ale jest sporo informacji praktycznych dotyczących trekkingu wokół Annapurny, który też jest przypisywany czasem do obecnej podróży.
1 lipca 2009 roku zaczęła się nasza kilkuletnia podróż. Z Polski skierowaliśmy się na wschód, aby tranzytem przejechać do Turcji i dalej odwiedzić takie kraje jak Irak, Iran, Pakistan, Chiny, Laos, Wietnam, Kambodżę, Tajlandię, Malezję, Singapur, Indonezję i Timor Wschodni, gdzie przez ponad sześc tygodni czatowaliśmy na jacht w stronę Australii. Wtedy naszym założeniem było objechanie/opłynięcie świata bez użycia samolotu.
Po prawie półtora roku od wyjazdu z Polski dotarliśmy w końcu jachtem do upragnionej Australii, gdzie nasz początkowy plan okrążenia Ziemi zupełnie porzuciliśmy. Kupiliśmy starą terenówkę i w prawie dziewięć miesięcy objechaliśmy pół Australii eksplorując jej mniej zaludnione regiony.
Obcowanie z naturą Australii, życie bez zegarka od wschodu do zachodu słońca, chodzenie boso przez kilka miesięcy zupełnie przewróciło nam w głowach. Zmieniły się nasze priorytety życiowe i podróżnicze. Poza tym podróż dookoła świata zaczęła być bardziej kojarzona z szybką objazdówką niż z odkrywaniem świata, więc zawróciliśmy w stronę domu, Polski.
W Darwin wskoczyliśmy po raz drugi na pokład jachtu, którym pływaliśmy przez ponad cztery miesiące między mniejszymi i większymi wyspami Indonezji, eksplorując często jej niedostępne od strony lądu zatoki i plaże. Życie w koi zakończyło się na tajskiej wyspie Phuket.
W Tajlandii wpadliśmy na pomysł z przesiadką na rowery i kupiliśmy dwa górale. Akurat z Polski leciał do Bangkoku nasz przyjaciel i przywiózł nam sakwy rowerowe, które zastąpiły wysłużone plecaki. Tak zaczął się nasz ostatni etap w podróży – rowerem z Bangkoku do Polski.
Początkiem marca 2012 wyruszyliśmy z Bangkoku chcąc do Polski dojechać na święta Bożego Narodzenia 2012, jednak podróż na rowerach wciągała nas mocniej i mocniej. Zamiast obrać kierunek północny, a potem zachodni, pojechaliśmy najpierw do Hong Kongu, a potem przepłynęliśmy z Szanghaju promem do Japonii, gdzie pedałowaliśmy przez ponad półtora miesiąca.
Po odebraniu nowego paszportu Andrzeja w Szanghaju mieliśmy czym prędzej przejechać Chiny, ale w ostatnim dużym mieście na trasie, w Urumqi ukradziono nam rowery . Znów los sam zaczął pisać nasz scenariusz podróży. Uparcie szukaliśmy rowerów przez trzy tygodnie, aż w końcu odnaleźliśmy w tym dwumilionowym mieście jeden z nich. Drugi trzeba było na nowo kupić i ruszyć szybko w stronę Azji Centralnej.
Przekroczenie granicy chińsko-kazachskiej, przypominanie sobie dawno nieużywanego języka rosyjskiego po raz kolejny zmieniło coś istotnego w naszej podróży. Zaczęliśmy rozkoszować się krajami, w których możemy łatwo się porozumieć, a jadać wolno na rowerach przez Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan dajemy dużo okazji lokalnej ludności, aby się dać zaprosić na herbatę lub nocleg.
W połowie grudnia siedzieliśmy już z powrotem po pamirskiej podróży w ciepłym mieszkanku w Osz, z którego wiosną, gdy trochę się ociepli, chcieliśmy ruszyć w stronę Polski przez Uzbekistan i Kazachstan. Wtedy przyszła najgorsza wiadomość z domu – jedna z najbliższych mi osób była ciężko chora. Decyzja była natychmiastowa, zostawiamy wszystko i lecimy do Polski. Wylatując po kilku godzinach z kirgiskiego Osz, byliśmy pewni że wcześniej czy później po rowery i sprzęt wrócimy, aby dokończyć naszą podróż.
Wizualizacja ma potężną siłę i po kilku miesiącach w Polsce do Kirgistanu wróciliśmy, ale zamiast jechać prosto do domu znów pojechaliśmy do Pamiru, potem do Afganistanu, bo tak blisko, za rzeką właściwie. Następnie obraliśmy kierunek zachodni – Uzbekistan, Kazachstan, Azerbejdżan, Kaukaz i dalej w stronę Polski przez Mołdawię i Ukrainę. Jeszcze w maju obiecaliśmy pojawić się w Rzeszowie na Podkarpackim Festiwalu Podróżniczym i aby zdążyć, mocno naciskaliśmy na pedały. Dojechaliśmy do Polski i przede wszystkim musieliśmy sobie ogarnąć jakaś bazę do życia. Padło na Beskidy i pod Babią Górą. Zamieszkaliśmy w wyremontowanym strychu rodzinnego domu. Nie jest to nasz dom, a raczej baza wypadowa do kolejnych podróży, bo choroby nieuleczalne mają to do siebie, że uleczyć jest je trudno ;-)
Po roku spędzonym na ogarnianiu rzeczywistości i radzeniu sobie z popularnością, która nieskromnie przyznam, dość mocno nas po powrocie do Polski dopadła, zaczęliśmy startować z naszym biznesem. Początki były trudne, bo przede wszystkim musieliśmy zarobić kasę na zainwestowanie w biznes, a dopiero potem mogliśmy zająć się jego rozwijaniem. Postawiliśmy w 2013 roku na nowe technologie i zanim jeszcze drony i zdjęcia lotnicze stały się popularne, odpaliliśmy firmę o nazwie CrazyCopter. Andrzej zrobił szybko licencję pilota bezzałogowego statku latającego i zaczęliśmy starać się o zlecenia. Przykładając wagę do jakości, a nie ilości zleceń, udało nam się pozyskać ich na tyle dużo, że po półtora roku od powrotu do Polski, znów zaczęliśmy żyć tak jak chcieliśmy, czyli mobilnie. Tutaj opisałem dość dokładnie, jak wyglądał proces osadzania się na nowo w polskiej rzeczywistości – nie był on łatwy, ale konieczny!
Czasem wpadamy na większe lub mniejsze imprezy podróżnicze, a gdyby ktoś chciał się z nami ustawić, to tutaj kalendarzyk – gdzie, co i kiedy.
Skąd nazwa Los Wiaheros?
Przed podróżą do Ameryki Południowej zaczęliśmy z moją ówczesna partnerką kombinować z językiem hiszpańskim. Kilka zabiegów na hiszpańskim słowie (los viajeros) pozwoliło nam za pomocą jednego „wyrazu” oddać ideę naszych podróży. „los viajeros” to z hiszpańskiego „podróżnicy” – tu wszystko jasne. Czytane słowo „wiaheros” kojarzy się z wichrem i wiatrem, który raz pcha nas ku marzeniom, a innym razem wieje nam w twarz, jednak zawsze kojarzy się z żywiołem i wolnością. „Los” zaś to nic innego, jak nasz polski los… nie wiadomo, co życie przyniesie. Ot tak właśnie powstało LosWiaheros.
Poniżej wszystkie wpisy na blogu ułożone chronologicznie:
2021
- 9 wrześniaZ Zakopanego do Krynicy rowerem przez 4 pasma górskie + FILM z Velo Małopolska
- 25 majaCzarter jachtu w Chorwacji – najlepsze wakacje!
2020
- 7 września3 piękne trasy rowerowe szlakiem grodów piastowskich + FILM!
- 4 czerwcaKolej na wydmy! Trasa EuroVelo 10 rowerem przez Polskę!
- 1 czerwcaCo podarować ludziom, którzy nas goszczą w podróży lub pomagają?
- 28 kwietniaBiebrza – co strawił pożar?
2019
- 21 listopadaWywiad bez cenury: Katarzyna Mazurkiewicz
- 12 wrześniaPociągiem i rowerem przez Pogórze Przemyskie i Dynowskie
- 9 wrześniaVelo Małopolska – kręci mnie to!
- 31 lipcaGniezno i Szlak Piastowski – klimaty jak z Robina Hooda
- 28 kwietniaRowerem wzdłuż Łaby – porady praktyczne
- 27 kwietniaSzwajcaria Saksońska rowerem – Twierdza Konigstein, Bad Shandau i Schmilka
- 26 kwietniaRowerem wzdłuż Łaby – Winnica Zimmerling, Pałac w Pillnitz i Most Bastei
- 25 kwietniaRowerem wzdłuż Łaby – Drezno, Miśnia i Radebeul
- 24 kwietniaRowerem i pieszo przez Szwajcarię Saksońską
- 8 marcaO inspiracji na końcu świata
- 21 lutegoZ czym na komara?
- 7 styczniaApteczka podróżna
2018
- 17 grudniaPrzyczepki rowerowe – czy to ma sens?
- 21 listopadaPolski Steve Jobs… z Gorlic
- 13 listopadaJak wybrać tanie i dobre ubezpieczenie podróżne?
- 30 październikaChorwackie wyspy do zakochania
- 15 październikaChorwacja po sezonie, czyli jachtem przez Dalmację
- 4 październikaMAMY TO! DZIĘKUJĘ WAM!
- 10 wrześniaKujawsko-Pomorskie jakiego nie znasz!
- 9 sierpniaRowerem i pieszo przez Zielone Płuca Polski
- 5 sierpniaDolina Dolnej Wisły i wszystko gra!
- 31 lipcaIdealna karta wielowalutowa do podróży – fakty i mity!
- 12 lipcaSusz – tam wszyscy wiedzą co to jest TRIATHLON
- 10 lipcaW dwie godziny do szczęścia
- 10 czerwcaSwiss Travel Pass – na to możesz sobie pozwolić
- 6 czerwcaRowerem elektrycznym wokół Jeziora Genewskiego
- 19 styczniaNajpiękniejsze parki narodowe Afryki Południowej
2017
- 19 grudniaRPA na dziko, czyli jak spełnić swoje marzenie i zobaczyć Afrykę
- 13 listopadaW poszukiwaniu nowej perspektywy
- 23 październikaPracująca niedziela, czyli niecodzienne spojrzenie na Warszawę
- 6 sierpniaNowe życie pełne szczegółów
- 6 lipcaJak filmować dronem, czyli na co zwrócić uwagę szukając kadrów?
- 29 czerwcaPodróże w zgodzie z naturą
- 9 lutegoWulkan Teide – najwyższy szczyt Hiszpanii, który jest w Afryce
- 12 styczniaLa Gomera – tutaj czas płynie inaczej
- 9 styczniaByć jak niemiecki emeryt, czyli jak odczarowaliśmy Teneryfę
2016
- 27 październikaMuzyka do podróży – roadtrip music
- 11 październikaHCV – nieznany wróg atakujący z ukrycia
- 6 październikaKraków mniej oczywisty – zielony i dziki
- 8 sierpniaMiejsca mocy, legendy i cuda, czyli ezoteryka podlaska
- 30 lipcaPodlasie wszystkimi zmysłami
- 30 lipcaCyfrowi Nomadowie – praca zdalna a podróże
- 24 majaOko za oko, czyli jak się pozbyć duchów przeszłości
- 18 majaPrzydrożna załamka
- 15 majaGrecja pod żaglami
- 4 kwietniaAustralia od strony buszu, czyli czy każdy kangur to kangur?
- 28 lutegoAustralia z drona, czyli wyrzuty sumienia vs. radość tworzenia
- 24 lutego5 Milion Stars Hotel!
- 20 lutegoO podróżowaniu z dronem w Radiu Koszalin u Jarka Rochowicza
- 20 styczniaCo się je na odludziu, czyli dieta w trudnych warunkach podróżnych
- 13 stycznia(Nie)porozumienia w drodze
- 4 stycznia„Polowanie” na kolczatkę, czyli pierwsze zdalne zdjęcia
2015
- 28 grudniaKsiążka za 10 centów w Australii?
- 23 grudniaROAD TRIP przez Australię Zachodnią
- 17 grudniaJak się sprawdza ASUS T100 w podróży?
- 7 grudniaAustralijskie drogi są niepoliczalne!
- 30 listopadaPodróż w duecie, czyli „a teraz moja kolej”
- 28 listopadaW Australii czuję się jak w domu
- 8 listopadaSamochód mobilnym domem – jak wybieraliśmy?
- 25 październikaNajdziwniejszy nocleg w podróży
- 6 październikaBezpieczne przechowywanie zdjęć (nie tylko) w podróży
- 15 wrześniaTakie rzeczy dzieją się w Borach Tucholskich
- 23 sierpniaMazury pędzlem wyobraźni malowane
- 23 lipcaCzy warto było stracić przyjaciół i wyjechać w długą podróż?
- 26 czerwcaHigiena kobieca w podróży
- 16 czerwcaAtomowa fuzja, czyli nasze wspólne przemyślenia po podróży
- 27 majaRowerem przez Szwecję, czyli jak dotrzeć do nieśmiałych Szwedów?
- 21 majaSzlakiem zamków, czy elektrowni jądrowych nad Loarą?
- 8 majaSzlakiem rowerowym nad Loarą z elektrownią jądrową w tle
- 28 kwietniaForsmark – bajkowe miasteczko w cieniu elektrowni jądrowej
- 20 kwietniaAtomowe rozszczepienie – dwie podróże, jeden cel.
- 19 marcaWywiad o jachtostopie w Trójce u Pawła Drozda
- 2 marcaGeilo i jego lodowe skarby
- 27 styczniaInle Lake – przepiękne i przeklęte
- 21 styczniaTo uczucie, gdy ściska Cię w dołku
- 14 styczniaWady i zalety bezlusterkowca w podróży
- 3 styczniaHangout On Air wprost z Karaibów
2014
- 17 grudniaeBook: Poradnik jachtostopowicza
- 14 grudniaŻubry, dziki i tarpany, czyli w poszukiwaniu zimy!
- 20 listopadaTEDxLublin – Skąd brać pieniądze na podróże?
- 11 listopadaCudze chwalicie, a swoje znacie?
- 5 listopadaAustriackie miasteczko Made in China!
- 2 listopadaSeria filmików ze Spitsbergenu
- 30 październikaAndroid na wakacjach, czyli aplikacje mobilne w podróży
- 18 październikaTrekking przez Spitsbergen – fotogaleria
- 10 październikaJacht + Grecja = idealny początek jesieni
- 10 październikaUluru/Ayers Rock – Symbol Australii
- 7 październikaO czym trzeba pamiętać wybierając się na trekking w Arktyce?
- 30 wrześniaArktyczne lodowce
- 26 wrześniaBank inny niż wszystkie
- 19 wrześniaWywiad bez cenzury: Przemek Skokowski
- 18 września#Wachlarz 7 – subiektywne podsumowanie
- 12 wrześniaArktyczna tundra, czyli spójrz pod nogi!
- 8 wrześniaZobaczyć niedźwiedzia polarnego
- 5 wrześniaWywiad dla Radio Gdańsk po powrocie z Arktyki
- 5 wrześniaTajemnica arktycznej Piramidy
- 21 sierpniaSpitsbergen – tam, gdzie spotkasz niedźwiedzie polarne
- 14 sierpniaWielka Pętla Wielkopolski, czyli w poszukiwaniu adrenaliny w sportach wodnych!
- 2 sierpniaWyprawa naukowa #Svalbard2014
- 28 lipcaTylko dla dziewczyn – kwiaty Podlasia
- 25 lipcaPodlasie: Stamtąd już nie wrócisz
- 10 lipcaWywiad bez cenzury: Łukasz Supergan
- 7 lipcaPodróż po powrocie do domu
- 30 czerwcaJak wybrać najlepszy namiot na rower lub w góry?
- 25 czerwcaCzy istnieją wodoodporne skarpety?
- 20 czerwcaCzy naprawdę cała Hiszpania cieszy się z nowego króla?
- 10 czerwcaWarto chcieć, czyli podróż z Tatą
- 4 czerwcaBuzkaszi, czyli dlaczego oni gonią za zdechłą kozą?
- 30 majaPrzeprowadzki są bolesne, ale czasem konieczne
- 23 majaHangout On Air z Anią Demczur wprost z Ukrainy
- 12 majaPocztówki z Nepalu – Annapurna Circuit
- 26 kwietniaLosWiaheros w Pytaniu na Śniadanie
- 24 kwietniaJak się chronić przed kleszczami?
- 23 kwietniaHangout On Air z Asią Jałbrzykowską wprost z Indii
- 19 kwietniaWielkanocne wspominki australijskie
- 8 kwietniaJachtostop od podstaw (cz.1)
- 31 marcaZwariowany kwiecień (+maj) – rozkład jazdy
- 26 marcaOd Żywiołów do Żywiołów, czyli historia kołem się toczy
- 16 marcaTajemnicze lotnisko w Berlinie
- 28 lutegoBerlin – rowery, graffiti i Mur Berliński
- 20 lutegoNG Traveler – wywiad o podróży dookoła świata
- 19 lutegoTablet w podróży
- 8 lutegoHangout On Air z Magdą Biskup wprost z Australii
- 6 lutegoBliskie spotkania
- 30 styczniaGan bei, czyli Chiński Nowy Rok przez pryzmat kieliszka
- 25 styczniaHangout On Air z Maćkiem Klimowiczem wprost z Tajlandii
- 24 styczniaFestiwal Muzyki Lodowej w Norwegii + video
- 22 styczniaZimowy autostop w Norwegii
- 15 styczniaRozmowy o świecie – podróżniczy Hangout On Air
- 11 styczniaSpontaniczny wypad do Norwegii
- 7 styczniaWywiad bez cenzury: Artur Bińkowski (Oblicza Gruzji)
- 3 styczniaJak odzyskać zdjęcia i filmy z uszkodzonej lub sformatowanej karty pamięci?
2013
- 22 grudniaCzy Ty też masz już określone swoje cele na przyszły rok?
- 20 grudniaRozkładówka Gazety Wyborczej – w stronę zielonej trawy
- 17 grudniaStrefa komfortu
- 17 grudniaPoradnik jachtostopowicza – potwierdzona darowizna
- 8 grudniaBanki, karty i gotówka w podróży – zarządzanie pieniędzmi w podróży
- 5 grudniaFinałowa trzydziestka w konkursie ECCO + wygrani
- 3 grudniaRowerem przez Afganistan
- 29 listopadaKible świata – subiektywne zestawienie
- 20 listopadaKonkurs fotograficzny – wygraj buty ECCO!
- 17 listopadaOrmiańskie klasztory Doliny Debet
- 15 listopadaCzy istnieją idealne buty podróżnicze?
- 6 listopadaPrędkość światła
- 1 listopadaWywiad bez cenzury: Agnieszka Szyszka i Ela Szymanek
- 27 październikaOstatnie 395 km
- 23 październikaW programie 1 Polskiego Radia – Reszta Świata Tomka Michniewicza
- 16 październikaBo marzenia trzeba spełniać!
- 13 październikaStartujemy w Tour d’Azerbaijan
- 8 październikaBaku na szybko
- 4 październikaInternet w podróży
- 26 wrześniaSprawdzian cierpliwości, czyli prom Aktau – Baku
- 22 wrześniaPułapka na Jedwabnym Szlaku
- 8 wrześniaMoże tu było morze
- 2 wrześniaPustynia na rowerze – chylimy czoła
- 23 sierpniaIle kosztuje wejście na dach świata?
- 19 sierpniaCzy palec boży to bujda na kółkach?
- 14 sierpniaUniwersalna ładowarka do każdej baterii
- 6 sierpniaGdyby nie było pieniędzy, czyli zakupy w Afganistanie
- 1 sierpniaTo jak tam w końcu jest w tym Afganistanie?
- 25 lipcaCo ci się może stać w Afganistanie?
- 16 lipcaCzy zostanę żoną afgańskiego kupca?
- 12 lipcaLizanie w podróży
- 6 lipcaPierwsze chwile w Afganistanie
- 27 czerwcaKto dziś chodzi piechotą?
- 20 czerwcaWróciliśmy z księżyca
- 15 czerwcaPamirska rozgrzewka rowerowa
- 29 majaPamir raz jeszcze
- 23 majaWywiad w Witaj w Podróży – kilka lat w podróży
- 22 majaLunch w stylu kirgiskim
- 14 majaWywiad bez cenzury: Tomek Michniewicz
- 9 majaPodróż to jeszcze, czy już wyprawa?
- 4 majaŻycie poza miastem – LosWiaheros na szklanym ekranie
- 30 kwietniaJaszczur jaszczurowi nierówny
- 25 kwietniaWywiad bez cenzury: Zosia Goleń
- 24 kwietniaStrzeżcie się! Chińskie trendy wkraczają do Polski!
- 13 kwietniaCzas vs. pieniądze – co jest ważniejsze w podróży?
- 10 kwietnia„Boisz się o przyszłość?”, czyli refleksje po Bonawenturze
- 3 kwietniaWywiad bez cenzury: Jarek Sępek
- 1 kwietniaJak polecieć w kosmos?
- 29 marcaŚwiąteczna sałatka – egzotyczna
- 25 marcaPodróżnik vs. Bloger – Wachlarz #1 subiektywnym okiem
- 18 marcaRaj to czy nie raj?
- 16 marcaLudzie jest konkurs!!!
- 15 marcaByłam świadkiem końca ery koczowników
- 12 marcaPocztówki z Birmy
- 3 marcaBlog Roku 2012 – relacja z gali
- 3 marcaChińskie śniadanie w TVP Polonia.
- 24 lutegoByć razem
- 21 lutegoFacebook – skuteczny bicz na krętactwa korporacji
- 18 lutegoOddajemy bloga w ręce czytelników
- 14 lutegoNie jestem z żadnego Rydzykowa!!!
- 11 lutegoChiny nierozwalcowane
- 7 lutego„Magia granic” – Anioł Stróż i MSZ
- 6 lutego„Magia granic” – nowy film podróżniczy
- 4 lutegoŚwiat jest pełen zbiegów okoliczności
- 26 styczniaLadyboys – akceptowani społecznie
- 23 styczniaSakwy rowerowe Crosso – podsumowanie po 25 tys. km w trydnych warunkach
- 20 styczniaPocztówki z Australii
- 14 styczniaTa szara, bura Polska
- 10 styczniaPodróże to prawdziwy lajfstajl
- 8 styczniaŚwiat z perspektywy Polski
- 5 styczniaWróciłem z Azji – wyprzedzaj
- 4 styczniaW tym roku gramy z WOŚP
- 2 styczniaSą rzeczy ważne i ważniejsze
- 1 styczniaEgzotyczne Życzenia Noworoczne
2012
- 31 grudniaRowerem przez Pamir w 5 minut
- 27 grudniaI co my mamy odpowiedzieć?
- 23 grudniaDobrych ludzi na drodze Wam życzymy
- 20 grudniaInternet mobilny w Azji Centralnej
- 13 grudniaLosWiaheros.pl na urządzeniach mobilnych
- 10 grudniaJak zmniejszyliśmy wydatki w podróży o ponad połowę?
- 6 grudniaKolory Pamiru
- 4 grudniaPiątka z blogowania – ranking blogów podróżniczych wg Pressa
- 1 grudniaAfganistan
- 27 listopadaKiełbasa niezgody
- 23 listopadaŻywioły Pamiru
- 19 listopadaW Pamirze jest zimno. To znaczy ile?
- 16 listopadaZjawy nad Jeziorem Karakul
- 13 listopadaKontrola antynarkotykowa
- 25 październikaNo-man-land
- 24 październikaPamir na wyciągnięcie ręki
- 21 październikaKirgistan, Górzystan
- 17 październikaPamir znów otwarty
- 15 październikaThank you Air Astana!
- 14 październikaSekrety Tadżykistanu
- 12 październikaWywiady bez cenzury: Łukasz Kędzierski
- 6 październikaRowerem w kazachskie góry
- 3 październikaKazachska mieszanka wybuchowa
- 28 wrześniaWywiad bez cenzury: Magda Biskup
- 27 wrześniaJungle in Laos by bicycle
- 27 wrześniaRowerem przez laotańską dżunglę – fotocast
- 16 wrześniaWracamy na drogę
- 14 wrześniaWywiad bez cenzury: Ania i Jakub Urbańscy
- 2 wrześniaSkradzione rowery w Urumqi c.d.
- 1 wrześniaDrużyna pieroga (zhong guo jiao zi)
- 28 sierpnia3 Years Trip Suddenly Stopped in Urumqi – Stolen Bicycles
- 28 sierpniaWitajcie Chiny, oddajcie nam rowery!
- 26 sierpniaRowerowa Japonia
- 22 sierpniaKraina baśnią podszyta
- 19 sierpniaRozstrzygnięcie drugiej edycji kokursu autokarowego
- 15 sierpniaTokyo: Zwierzenia podniebienia
- 11 sierpniaFuji kolor
- 7 sierpniaKonkurs Simple Express – druga edycja
- 6 sierpniaWulkan Fuji w stylu nieklasycznym
- 4 sierpniaRozdajemy bilety i zapraszamy na dogrywkę
- 26 lipcaW japońskim domu
- 22 lipcaZgarnij bilety i pojedź za darmo – Litwa, Łotwa, Niemcy
- 14 lipcaFotozagwozdka wakacyjna: Trzy obiektywy vs. jeden uniwersalny – co wybrać?
- 14 lipcaKonnichiwa Nippon! (Dzień dobry Japonio!)
- 8 lipcaLudzie patrzą
- 4 lipcaPrzepis na duszoną paprotkę
- 1 lipcaRowerem przez Tajlandię – fotocast
- 25 czerwcaAndrzej to złapał
- 22 czerwcaWielka „ściana ognia” – jak radzić sobie z zablokowanym Internetem?
- 19 czerwcaZepsute
- 11 czerwcaBo lan
- 7 czerwcaTarg jakich mało
- 4 czerwcaRozwiązanie konkursu „Dlaczego własnie Ty?”
- 29 majaChiński po polsku
- 21 majaChiny na języku
- 18 majaKonkurs „Dlaczego właśnie Ty?”
- 14 majaPies, najsmaczniejszy przyjaciel człowieka
- 7 majaWiesz, ale brniesz
- 29 kwietniaRowerem przez Yunnan
- 23 kwietnia„Nie ma” w Chinach NIE jedno MA imię…
- 16 kwietniaNiechińskie Chiny
- 3 kwietniaMaczeta
- 31 marcaLubić Laos
- 26 marcaFantastyczna dżungla
- 23 marcaLaotańskie dylematy – którędy dalej?
- 10 marcaSkończyły się żarty
- 5 marcaTajlandia z perspektywy siodełka
- 2 marcaFalstart
- 23 lutegoCzy nam do końca odbiło?
- 22 lutegoBirmańska wiosna
- 20 lutegoBetel – azjatycka używka dla prawdziwych mężczyzn!
- 16 lutegoChcesz zbawić świat? Kup dziecku cukierka!
- 12 lutegoWierzyć czy nie wierzyć?
- 10 lutegoZaklęcia Baganu
- 6 lutegoShwedagon Pagoda zapiera dech w piersiach
- 30 styczniaCinkciarze (wymiana waluty w Birmie)
- 26 styczniaUderzenia Myanmaru
- 19 styczniaBirma
- 14 styczniaKlimatyczny Bangkok
- 2 stycznia12 miesięcy w 8 minut [video]
2011
- 31 grudniaSylwester w Tajlandii
- 24 grudniaŻyczenia Świąteczne [VIDEO]
- 9 grudniaPrzypadek nieuleczalny
- 5 grudniaU Króla na urodzinach
- 1 grudniaZderzenie kulturowe w tajskim sklepie
- 28 listopadaTajski język być trudna
- 21 listopadaDziwka czy więzienie?
- 16 listopadaWalka z pawiem
- 9 listopadaOstatnia prosta
- 24 październikaŻegnaj Indonezjo!
- 13 październikaRuchome wyspy
- 25 wrześniaJak my się bali płynąć na Bali
- 18 wrześniaNie-do-sko-pio-wa-nia!
- 10 wrześniaNasi goreng – mój ukochany
- 6 wrześniaZapach dzieciństwa
- 29 sierpniaPodwodny ślub
- 25 sierpniaTanio i długo vs drogo i krótko – czyli jak Wy to robicie, że stać Was na kilkuletnią podróż?
- 21 sierpniaWakatobi – bliskie spotkanie z rafami koralowymi
- 8 sierpniaArchipelag Alor
- 1 sierpniaMężczyzna na plaży
- 25 lipcaŻegnaj Australio!
- 18 lipcaOstatni tydzień
- 11 lipcaPływające puszki po piwie
- 4 lipcaPrzesunięta skala
- 27 czerwcaMamy jacht, czyli jachtostop po raz drugi! :)
- 27 czerwcaJak zamienić mieszkanie w Polsce na życie w tropikach?
- 19 czerwcaJak się stałem dużym chłopcem
- 13 czerwcaSpotkanie z krokodylem
- 6 czerwcaO szczepieniach prosto z mostu
- 6 czerwcaOdcienie backpackera
- 30 maja„Shit happens” mawiają w Australii
- 23 majaAustralijski off-road!
- 16 majaJak kupić i sprzedać samochód w Australii?
- 9 majaPolowanie na komara
- 4 majaZmiany
- 2 majaKonkurs australijski
- 29 kwietniaWielki… Piknik
- 18 kwietniaCo mnie czyni prawdziwym Australijczykiem?
- 11 kwietniaSiwi nomadowie
- 19 marcaPiaskowe przygody na cztery koła
- 8 marcaRodeo, czyli Dziki Zachód w Australii
- 2 marcaDa się tanio po Australii cz.2 – darmowy Internet
- 24 lutegoOpowieści starej gadżeciary
- 19 lutegoO tym, co mnie wkurza…
- 16 lutegoRoad trains – pociągi drogowe
- 13 lutegoRozstrzygnięcie konkursu jachtostopowego!
- 8 lutegoKobieta kontra mężczyzna w podróży
- 2 lutegoNominowani
- 30 styczniaOutback w środku australijskiego lata
- 19 styczniaKonkurs: „Kartka z dziennika pokładowego”
- 12 styczniaWywiad z koalą
- 1 styczniaDziwny Sylwester… w Sydney
2010
- 28 grudniaPostój techniczny
- 24 grudniaŚwięta w Sydney
- 20 grudniaNa krańcu Australii
- 17 grudniaŚwiąteczny konkurs z nagrodami!
- 17 grudniaJachtostop – wzór ogłoszenia
- 10 grudniaJardin River & telegraph track
- 3 grudniaAustralia 4×4 po raz pierwszy!
- 27 listopadaZmiany: Kupujemy stary samochód terenowy w Australii
- 8 listopadaRelocation deal, czyli da się tanio po Australii
- 1 listopadaSzok kulturowy, czyli pierwsze dni w Australii
- 28 październikaMarzenia się spełniają – dopływamy jachtem do Australii!
- 19 październikaWyżera po smoku – Park Narodowy Komodo
- 14 październikaZłote cegły i srebrne ryby – wyspa Lombok
- 6 październikaKinder niespodzianka po indonezyjsku!
- 2 październikaBali: „autentiko–natural”
- 26 wrześniaWulkan Ijen i jego skarby
- 18 wrześniaWulkan Bromo od strony praktycznej
- 12 wrześniaJak ślepej kurze ziarno
- 5 wrześniaCo ma wspólnego gekon z Misiem Uszatkiem?
- 28 sierpniaThe Beautiful Javanese Girl
- 28 sierpniaWayang golek – najstarsza Jawajka, którą możesz spotkać
- 21 sierpniaNoc na porodówce
- 15 sierpniaJawa mniej znana
- 11 sierpniaSzukamy jachtu z Indonezji do Australii
- 5 sierpniaKochamy Dżakartę!!!
- 28 lipcaSingapur – państwo zakazów
- 24 lipcaA Girl from a Park
- 24 lipcaDziewczyna z parku
- 18 lipcaThe world is full of wonderful people!
- 18 lipcaŚwiat jest pełen wspaniałych ludzi!
- 14 lipcaDenga w Tajlandii, Malezji, Singapurze i Indonezji
- 10 lipcaPolska sałatka na krańcu Azji
- 6 lipcaSmak raju
- 29 czerwcaMelaka, czyli malezyjskie Krupówki
- 25 czerwcaJa się pytom, gdzie jest pyton?
- 23 czerwcaHerbaciane wzgórza – Cameron Highlands
- 20 czerwcaTajlandia – słowo wyjaśnienia
- 17 czerwcaRozstrzygnięcie chińskiego konkursu
- 16 czerwcaMalaysia – the Asiatic explosive mixture
- 16 czerwcaMalezja – azjatycka mieszanka wybuchowa
- 12 czerwcaAndrzej Muszyński – Kosowo, Państwo czy półpaństwo
- 12 czerwcaŚwiątynie Angkoru
- 9 czerwcaSzczepienia i profilaktyka przed podróżą – nagranie
- 7 czerwcaWygraliśmy laptopa w konkursie National Geographic!
- 5 czerwcaWładysław Grodecki – Smakowanie świata
- 5 czerwcaMoja Kambodża – wioska na wodzie
- 2 czerwcaKonkurs z nagrodami po chińsku
- 30 majaPieprz, sól i pot
- 27 majaKolonializm w XXI
- 24 majaPola Śmierci, Więzienie S-21 i Pol-Pot
- 22 majaTomek Michniewicz – Samsara
- 21 majaBułka z masłem po wietnamsku
- 18 majaSajgon, kolonialne serce francuskich Indochin
- 16 majaPociągiem z Hanoi do Sajgonu
- 15 majaDarek Dąbrowski – Lądem na Papuę
- 14 majaWietnamski teatr lalek na wodzie
- 11 majaHanoi, miasto o temperaturze wrzenia.
- 9 majaPodróż niskobudżetowa po polsku
- 5 majaWojna w Wietnamie – koszmarne wspomnienia
- 3 majaHue mialo pecha
- 1 majaJakub Pająk i Piotr Tomza – Sudan, Afryka Nowaka
- 1 majaHoi An, miasto bezpiecznego lądowania
- 29 kwietniaQuy Nhon – niedocenione miasto
- 27 kwietnia300 dni
- 25 kwietniaŚladami Kajko i Kokosza – Kon Tum
- 23 kwietniaAttapeu i straszna (!?) granica Laosu z Wietnamem
- 20 kwietniaBolaven Plateau, skąd wywodzi się laotańska kawa
- 17 kwietnia4000 wysp na Mekongu – miejsce, w którym giną ludzie
- 15 kwietniaThakhek – krótka piłka
- 13 kwietniaJak wygląda sylwester w Laosie?
- 11 kwietniaPokój Ich Duszom.
- 7 kwietniaTham Kong Lo – niedoceniony cud Laosu
- 4 kwietniaVientiane – stolica, nie stolica?
- 3 kwietniaArek Mytko – Patagoński Triatlon
- 1 kwietniaLuang Prabang – miasto z pocztówki
- 30 marcaCzerwonka, czyli „choroba brudnych rąk”
- 27 marcaEwa Dudzińska, Tomek Pierzchała – Bliski Wschód: Jordania, Syria i Liban
- 27 marcaEkotrekking w Laosie, czyli jak nabić „białych” w butelkę! Cz.2.
- 24 marcaJak się tworzy produkt turystyczny w Laosie? Cz. 1.
- 21 marcaPrzygranicze chińsko-laotańskie
- 20 marcaDominika Dąbrowska – Gdzie zatrzymał się czas-Kuba
- 17 marcaWioska bez Coca-Coli i tarasy ryżowe
- 15 marcaGęgorning
- 13 marcaW Kunmingu jak na Hawajach
- 13 marcaKrzysztof Mrozowski – El Condor Rio Colca
- 13 marcaArtur Matysik – Tybet Nielegalny
- 10 marcaWieże diaolou wokół Kaipingu
- 7 marcaTo w końcu Kanton czy Guangzhou?
- 6 marcaMarcin Michalski – Cabo Verde
- 4 marcaRozmowy polsko-chińskie
- 1 marcaModa (ślubna) w Chinach!
- 26 lutegoXiamen – kochana wiosna, bożonarodzeniowe ozdóbki i 32h w najtańszym pociągu
- 24 lutegoNanjing – była stolica Chin
- 22 lutegoPolska gościnność w Chinach
- 20 lutegoPekin od innej strony
- 18 lutegoNielegalny Tybet
- 17 lutegoPołudniowy Szlak Jedwabny do Golmud
- 15 lutegoPrawdopodobnie największy bazar w Azji Centralnej – Hotan
- 14 lutegoSzczęśliwego Nowego Roku Tygrysa!
- 10 lutegoZ wizytą u Ujgurów, czyli niewygodna prawda o Xinjiangu
2009
- 29 grudniaPakistani Trucks – Otherworldly Wonders!
- 29 grudniaPakistańskie ciężarówki – cuda nie z tej Ziemi!
- 27 grudniaNanga Parbat i Fairy Meadows, czyli piękno pakistańskich gór
- 25 grudniaJacek Hugo-Bader – Biała gorączka
- 24 grudniaŻyczenia Świąteczne z Laosu
- 22 grudniaPodstawowe szczepienia przed podróżą – wzw A, wzw B oraz dur brzuszny.
- 21 grudniaW Radio Kraków o Chinach, Birmie i warsztatach teatralnych Alicji w Iranie
- 19 grudniaKarakorum Highway – dlaczego „highway”?
- 17 grudniaSufi night, czyli wirujący trans i pieniądze lecące z nieba
- 15 grudniaRezygnujemy z wątpliwego patronatu medialnego Klubu Podróżników Śródziemie
- 14 grudniaLahore – indyjskie miasto w Pakistanie
- 12 grudniaBartek Tofel – Inny Afganistan
- 11 grudniaAt the gates of hell – Quetta, Balochistan
- 11 grudniaU wrót piekielnych, czyli wjeżdżamy do Pakistanu – Quetta, Beludżystan
- 8 grudniaZahedan – ostatnie chwile w cudownym Iranie
- 5 grudniaAndrzej Muszyński – Na tropie Czerwonych Khmerów
- 2 grudniaModa na irańskiej wyspie Qeshm
- 30 listopadaO piekielnym upale i samostopie – Zatoka Perska
- 28 listopadaRadosław „Chopin” Siuda – Prowadził nas los
- 25 listopadaZ misją w Iranie, czyli Alicja prowadzi warsztaty teatralne
- 21 listopadaŁączenie z Chin w Między Biegunami
- 20 listopadaReal nomads are still alive!
- 20 listopadaPrawdziwi nomadowie ciągle żyją!
- 19 listopadaPersepolis, czyli Śladami Aleksandra Wielkiego
- 15 listopadaSegregacja płciowa w Iranie
- 14 listopadaJakub Pająk – Karawana Solna (Timbuktu-Taoudenni)
- 13 listopadaNajlepszy środek przeczyszczający znaleźliźmy w Yazd
- 9 listopadaBazary, bazary… jedna z najstarszych tradycji Iranu
- 7 listopadaZielone rowery i latające dywany (Esfahan)
- 27 października„Na Małysza”, czyli z wizytą w azjatyckim kibelku.
- 20 październikaEsfahan – najpiękniejsze miasto Iranu
- 17 październikaMarta Zygman – Prawda o Iranie
- 13 październikaLot nad dachami Kashanu i wiza chińska
- 9 październikaIranian women
- 9 październikaIranki „mają nosa”
- 5 październikaŚwięte miasto Qom, tam poczułem prawdziwy islam
- 3 październikaTeheran po raz drugi, czyli ciąg dalszy przygód w ambasadzie chińskiej
- 1 październikaMashad – święte miasto w Iranie i walka o bilet kolejowy!
- 28 wrześniaKobieta w Iranie, czyli moda islamska
- 24 wrześniaIracki Kurdystan w Radio Kraków
- 20 wrześniaKrwawy powyborczy Iran
- 19 wrześniaBartek Piziak – Iracki Kurdystan
- 17 wrześniaIranki, czyli Andrzeja ulubiony temat w Iranie
- 14 wrześniaCzy Teheran to wrogie miasto?
- 12 wrześniaRafał Łabuz – Rajd Lajkonika 2008 – Maluchami do Mongolii
- 9 wrześniaRuch uliczny na Bliskim Wschodzie
- 5 wrześniaZosia i Krzysztof Piżl – Etiopia od 5 rano
- 3 wrześniaCzarnych czadorów czar, czyli Welcome to Iran
- 1 wrześniaPokój z widokiem na Ararat, czyli opuszczamy Turcję
- 29 sierpniaTureckie Vany i wcale nie chodzi o ciężarówki
- 27 sierpniaAutostopem do wnętrza wulkanu!
- 22 sierpniaDiyarbakir, czyli jak Kurdowie walczą o swoją niepodległość oraz męskie łzy w oczach
- 19 sierpniaPełny przygód wyjazd z Iraku…
- 17 sierpniaSulaymaniyah and the pre-election atmosphere
- 17 sierpniaSulejmanija i przedwyborcza atmosfera
- 12 sierpniaErbil – miasto powstające na nowo
- 8 sierpniaZapomniane świątynie w irackim Kurdystanie – Lalish (Hennes)
- 5 sierpniaPierwsze kroki po irackim Kurdystanie – Dohuk
- 5 sierpniaOur first encounter with Iranian hospitality
- 5 sierpniaIrańska gościnność po raz pierwszy… i nie ostatni
- 30 lipcaIracki Kurdystan – to w końcu Irak czy nie Irak?
- 27 lipcaAutostopem do Iraku
- 17 lipcaA few days in Cappadocia
- 17 lipcaKilka dni w Kapadocji
- 14 lipca6 stopów, ponad 900 km, trasa Istambuł – Goreme w 12 godzin
- 10 lipcaIstambuł i jego oblicza
- 9 lipcaBukareszt i przejazd do Stambułu
- 6 lipcaZdjęcia z Istambułu
- 3 lipcaTrain thumbing, contrabandists, and a ticket for war veterans
- 3 lipcaPociągostop, przemytnicy i bilet dla weteranów
- 30 czerwcaDziękujemy za wszystko i spadamy!
- 30 czerwcaMamy wizę pakistańską – RUSZAMY!
- 21 czerwcaPo slajdach w Sanoku
- 18 czerwcaO naszej podróży dookoła świata w VOX FM
- 10 czerwcaHimalaje w Bieszczadach? O co „kaman”?
- 3 czerwcaDramat – zamknięta granica z Pakistanem i odrzucony wniosek wizowy
- 29 majaW Pakistanie coraz niebezpieczniej… czyżby zmiana trasy?
- 23 majaPrelekcja w Osielcu koło Jordanowa
- 18 majaKolej Transsyberyjska
- 11 majaZ wizytą w Dzień Dobry TVN :)
- 5 majaPlan podróży dookoła świata
- 28 kwietniaPrzerwa w pracy, czyli jak odzyskać wolność – wywiad dla Onetu
- 26 kwietniaPo prelekcji w Krośnie
- 25 kwietniaChiny za wachlarzem w krakowskim klubie Kakadu
- 23 kwietniaO podróży dookoła świata w Trójka Przekracza Granice
- 19 kwietniaPo Festiwalu Młodych Podróżników i… poprawiny ;)
- 6 kwietniaSlajdy w Krośnie – Annapurna Circuit Trekking w Himalajach
- 28 marcaFestiwal Młodych Podróżników i „Chiny za wachlarzem”
- 18 marcaDlaczego podróżuję? Oświeciło mnie coś po slajdach w NCK?
- 18 marcaTrasa podróży dookoła świata
- 12 marcaJak i czego nie jeść w Azji?
- 8 marcaKrótki wywiad w Trójka Przekracza Granice
- 24 lutegoKlub Podróżników „Śródziemie” w Krakowie
- 15 lutegoAmerykański dolar
- 25 styczniaW Nowohuckim Centrum Kultury opowiadam o Himalajach
- 14 styczniaMit o chińskich pociągach
- 9 styczniaTrekking w Himalajach Nepalu od strony praktycznej cz. 2
2008
- 30 grudniaTanio w Himalaje? Czy to możliwe?
- 7 grudniaSlajdy w Rotundzie – Wokół Annapurny
- 13 listopadaArgentyna – informacje podstawowe
- 4 listopadaKosztorys wyprawy po krajach: Wenezuela, Brazylia, Peru, Ekwador i Boliwia
- 21 kwietniaSlajdy w Lublinie i audycja w Radio Centrum
- 7 kwietniaZapraszamy na Ogólnopolski Zlot Odyssei.pl do Krakowa
- 31 marcaPrzekraczanie granic w Ameryce Południowej
- 29 marcaPrelekcja dla młodych podróżników w Zabierzowie Boheńskim
- 5 marcaCzarny rynek dolarowy w Wenezueli
- 22 lutegoPo konkursie Blog Roku i relacja z gali wręczenia nagród
- 21 lutegoWywiad dla Onet.tv po gali Blog Roku
- 19 lutegoJesteście wspaniali! Dziękujemy!
- 1 lutegoFinałowe starcie!
- 15 styczniaWalczymy dalej o marzenia…
- 2 styczniaNapad z bronią w ręku, porwanie, pobicie… La Paz znaczy „pokój”
2007
- 25 grudniaFeliz Navidad, a w sumie to juz Wesolych Świąt
- 25 grudniaWyspa Slonca na Jeziorze Titicaca
- 23 grudniaPuno i Wyspy Uros, czyli pływamy po Jeziorze Titicaca
- 22 grudniaKurczakarnie i inne „restauracje” specjalistyne
- 20 grudniaMachu Picchu i okolice
- 19 grudniaCuzco – dawna stolica Inków
- 17 grudniaW jakim języku mówi się w Polsce?
- 15 grudniaKanion Colca
- 14 grudniaZmasowany atak taxi!
- 9 grudniaArequipa, czyli sok z żaby na śniadanie i świnka morska na kolację
- 8 grudniaGdy zatrzesla sie ziemia…
- 7 grudniaRysunki na Plaskowyżu Nazca i ich magia lub jej brak?
- 6 grudniaPisco, Park Narodowy Paracas i Islas Ballestas
- 5 grudniaKomunikacja miejska w Limie
- 4 grudniaLima – Pisco i wypadek na Panamericanie
- 3 grudniaLodowiec Pastoruri w Cordiliera Blanca
- 2 grudniaHuaraz i wypad w Cordiliera Blanca – Laguna Llanganuco
- 1 grudniaZ Ekwadoru do Piury, czyli Peru po raz drugi.
- 1 grudniaLatynowska fiesta
- 28 listopadaNariz del Diablo z Riobamby i wykolejony pociąg
- 26 listopadaNasz Amigo Peruano
- 25 listopadaMagia Dolara w Ekwadorze
- 25 listopadaWulkan Cotopaxi i podróż Panamericana do Riobamba
- 24 listopadaMitad del Mundo, czyli LosWiaheros na Środku Świata
- 24 listopadaKażdy jest potencjalnym zlodziejem
- 23 listopadaZwiedzamy Quito – stolice Ekwadoru
- 22 listopadaTarg w ekwadorskim Otavalo
- 20 listopadaEkwadorskie dziewczyny
- 19 listopadaGranica Peru-Ekwador, kradzież aparatu w autobusie nocnym i okolice Cuenca
- 19 listopadaTarg w Otavalo i kradzież po raz drugi
- 18 listopadaLima, Trujillo i okolice
- 15 listopadaTym razem mocno pod wiatr…
- 13 listopadaKraj, w ktorym anioly gubia piora ze skrzydel
- 13 listopadaSzalenstwo zakupow
- 12 listopadaPeruwianskie klimaty po raz pierwszy – Santa Rosa-Iquitos
- 10 listopadaPozdrowienia z Letici w… Kolumbii
- 9 listopadaRejs Amazonka w strone Peru… rozne refleksje
- 8 listopadaCoraz blizej Swieta… (?)
- 7 listopadaTelenowele brazylijskie
- 6 listopadaŚrodki lokomocji w Wenezueli i Brazylii – komunikacja
- 5 listopadaJedzonko
- 4 listopadaAntonio, facaldo!
- 3 listopadaNasz pierwszy Indianin
- 1 listopadaJak dwoje gringo przedarlo sie z Wenezueli do Brazylii
- 30 październikaRozklekotany samolot do Canaimy – Salto del Angel
- 29 październikaPuerto Ordaz i Ciudad Bolivar nad rzeka Orinoko
- 28 październikaHola America Latina! Jestemy w Caracas
- 27 październikaBarcelona – ostatnie dwa dni w Europie
- 26 październikaBarcelona, ach ta Barcelona
- 25 październikaLecac do Hiszpanii
- 25 październikaGodzina zero wybiła
- 22 październikaPrzesunięte loty i nie dużo brakło a…
- 22 październikaWywiad w Radio Lublin
2005
- 25 wrześniaWywiad w Programie Globtroter – Radio Kraków
- 31 sierpniaPrzez Mandżurię do Przemyśla, czyli wracamy TransSibem do Moskwy
- 24 sierpniaSMS ze środka niczego (wracamy Transsibem) – Kolej Transsyberyjska
- 20 sierpniaMandżuria, Harbin i Rosja poraz drugi, czyli granica chińsko-rosyjska w Zabajkalsku
- 19 sierpniaJesteśmy w Sercu Państwa Środka
- 17 sierpniaSpływ rzeką Jangcy, Wuhan i podróż do łagrów, czyli pociąg relacji Szanghaj-Pekin
- 13 sierpniaWielka Tama Trzech Przełomów na Rzece Jangcy
- 9 sierpniaYang Shuo i Wąwóz Skaczącego Tygrysa – dwie perełki Chin
- 30 lipcaLeshan, Da Fo oraz Lijiang, czyli jedziemy w stronę Tybetu
- 26 lipcaKlasztor Shaolin, groty Longmen Shiku i rezerwat Pandy Wielkiej pod Chengdu
- 19 lipcaPark Narodowy Terlej i pierwszy kontakt z Chinami – Armia Terakotowa
- 12 lipcaMongolskie stepy, święto Naadam oraz Ułan-Bator
- 8 lipcaJezioro Bajkał oraz granica rosyjsko-mongolska
- 4 lipcaKolej Transsyberyjska z Moskwy do Irkucka
- 28 czerwcaZ Przemyśla przez Lwów i Kijów do Moskwy
2004
- 5 październikaPrzed wyprawą do Chin – co, jak i dlaczego?
A ja mam takie skromne pytanie do Ciebie Andrzeju.
Wasza trasa jest zaplanowana na mniej więcej 3-5 lat, a budżet oszacowaliście na około 15$ dolarów dziennie. Bardzo mnie zastanawia, skąd wzięliście 180.000 tysięcy złotych? Już to tak zaokrągliłam, więc jeżeli wyszło za dużo, to mnie poprawcie ;) Oszczędzaliście? Coś sprzedaliście? Bo w końcu takie kwoty nie spadają z nieba wraz z deszczem.
Pozdrawiam ;)
Na to pytanie odpowiedziałem tutaj: https://www.loswiaheros.pl/australia/450-off-road-w-australii-centralnej#comment-211418290
rozumiem i podziwiam. podróże są jak narkotyk, wciągają i wciągają, a po kilku stają się nieuleczalną chorobą. Życzę Wam, żebyście zawsze z Bangkoku wracali do Polski przez Japonię. Może kiedyś spotkamy się „na szlaku”. Bądźcie szczęśliwi.
Coś pięknego tak podróżować …. Za parę lat idę na emeryturę i marzy mi się podróżowanie , niestety obawiam się że to już „po balu” ( wiek /zdrowie/kasa)- żal … ale dziękuje za te reportaże i zdjęcia :)) Życzę wszystkiego najlepszego i pozdrawiam serdecznie .
Broń Panie Boże! Nigdy nie jest „po balu”! Można inaczej, bliżej, mniej aktywnie! Zachęcam! Dobrej nocy!
Witam!
Na wstępie – gratuluję podróży, sama jestem podróżniczką i odkrywanie, poznawanie, przemieszczanie się i to jak najniższym kosztem jest dla mnie – chyba mogę śmiało powiedzieć – sensem życia.
W październiku/listopadzie wybieramy się na podobną wieeelomiesięczną (wieloletnią?) podróż – najpierw z Polski aż po Nową Zelandię, wszędzie gdzie to możliwe – stopem, jachto-stopem, itp. (w sytuacji kryzysu istnieje AirAsia :P). Po analizie wszystkich krajów i ich przepisów, jedyny problem z jakim na dzień dzisiejszy się spotkaliśmy jest na starcie – sprawa dotarcia do Indii. Mianowicie, aby dostać wizę na wjazd, trzeba z dokumentami złożyć bilet/potwierdzenie rezerwacji lotu. Jak tego uniknąć? Obawiam się jeszcze kwestii wizowych w Iranie i Pakistanie. Południowo-wschodnia Azja to już bajka… :) Jakieś wskazówki?
Odnośnie nowej wersji bloga to do poprawki są tutaj miesiące, w szczególności „september i december” bo wchodzą na tytułu newsów. Na górze jest też literówka „abe swoją listę marzeń móc realizować.”
Zmiana bloga jest ogromna, bardzo pozytywna, białe tło rulez! :)
Hej! Już poprawione – dzięki za czujność! W tym drugim poście też :)
Cieszę się, że się podoba… bo przynajmniej mamy poczucie, że kilka miesięcy pracy nie poszło na marne.
Mała literowka w słowie chronologicznie (napisało się „chronologicznie”)
Dzięki za blogowanie!
Żałuję, że dowiedziałem się o waszej podróży tak późno! W te wakacje odbyłem podróż dookoła europy samochodem na 16 dni i wiem jak ciężko było ją z organizować a tu proszę! Taka podróż to jest coś!
Dyrygujecie swoim zyciem,losem…to wy ukladacie nuty na pieciolini rowloleznikow….czasem zycie plata wam figle,straszy,przeraza i zagraza….ale z uporem realizujecie swoj plan.jest w tym milosc,szacunek dla swiata i ludzi, fascynacja zyciem, spryt,madrosc i zabawa…taki koktajl zycia w zyciu! Mieszacie wielka lycha w garze jakim jest nasza ziemia i kucharzycie znakomicie! A ze dania trzeba przyprawiac lub strzec sie ich naturalnegó i czasem dominujacego smaku lub zapachu, uczycie sie takze tej sztuki wywazenia… SUERTE!i niech wam smakuje cale zycie!!!
Niesamowity komentarz! Rzadko się takie poetyckie słowa tutaj zdarzają! Bardzo dziękujemy :)
Bedzie wiecej! Czytam i czytam…i dzieki Wam uciekam od trosk zwyczajnego zycia…bo zwyczajnie to: dla rodziny! Obecnie ponownie etap dziecka(na szczescie w Hiszpanii)i stoper w egoistycznym pedzie do spelniania marzen wlasnych…budze sie i…..czytam, karmie synka i ….czytam, zasypiam i ….czytam….jestescie juz stala pozycja mojego hiszpanskiego czasu na emigracji! Zostaje wiec i……czytam dalej! Hasta pronto!
No to zaczynamy znowu! Zapraszamy w podróż do Australii :)