Francja

Atomowa fuzja, czyli nasze wspólne przemyślenia po podróży

Włóczęga bez celu taka wiesz, zupełnie spontaniczna, kiedy zdajesz się tylko na los – potrafi być bardzo pouczająca, a przede wszystkim daje szansę spojrzeć na własne życie z innej perspektywy. Niechcący odkryliśmy, że podróż trochę bardziej zaplanowana, z jakimś konkretnym tematem i ograniczeniem czasowym może być równie odkrywcza i dawać mnóstwo satysfakcji. Rozdzieliliśmy się, aby móc bardziej skupić się na temacie, poznać go lepiej i głębiej, żeby łatwiej dotrzeć do ludzi. A teraz razem stukamy w klawiaturę i staramy … Czytaj dalej »

Szlakiem zamków, czy elektrowni jądrowych nad Loarą?

Czasem mam wrażenie, że jestem w zupełnie innej rzeczywistości. Niby Europa, niby kraj, który mniej więcej znam, a jednak jest między nami dość duża różnica, która daje o sobie znać przy każdej rozmowie. A kiedy jest to rozmowa o elektrowni jądrowej, to mimo, że wiele informacji już sobie przyswoiłam, to nadal mam wrażenie, że we Francji ten temat jest zupełnie inaczej traktowany. Na szczęście dzięki temu, że jadę rowerem, mam znacznie ułatwione nawiązywanie kontaktów, bo ludzie są zwyczajnie … Czytaj dalej »

Szlakiem rowerowym nad Loarą z elektrownią jądrową w tle

Mam w głowie mętlik. Czasem, gdy wie się niewiele na jakiś temat, to jak na ironię o wiele łatwiej się wypowiadać. Gdy wiedzę się nieco pogłębi nic już nie jest tak oczywiste. Byłam pewna, że wyjazd do Francji odpowie na wiele moich pytań. Częściowo tak właśnie jest, ale też pojawiło się wiele nowych znaków zapytania dotyczących energii jądrowej. Czytaj dalej »

Atomowe rozszczepienie – dwie podróże, jeden cel.

Przed nami kolejna podróż. Zupełnie inna niż wszystkie poprzednie. Rozdzielamy się.  Jedziemy w przeciwnych kierunkach, ale dokładnie w tym samym celu… Czytaj dalej »