Takich miejsc jak Karakul nie ma. To mi się śniło. To nie była prawda. Nie mogła być. To wymysły, marzenia zmęczonego mózgu. Jazda po tych wertepach chyba mi nie służy, skoro mam takie przywidzenia. A jednak w aparacie znalazłam zdjęcia tego miejsca, czyli byłam tam i to wszystko działo się naprawdę. Czytaj dalej »